Uncategorized

Wina Wulkaniczne na wakacyjnym szlaku

Wina Wulkaniczne są na urlopie i dlatego dzisiaj wakacyjnie. Bodega Emilio Lustau w Jerez de la Frontera, jeden z trzech mateczników sherry, wina które w Polsce jest jakby niezauważone, trochę na uboczu, w cieniu portugalskiego porto. A jednak sherry jest winem bardziej wszechstronnym, można pić solo, można łączyć z owocami morza, mięsem, zupami, warzywami, serami i wreszcie można połączyć z deserem, jest wytrawne lub bardzo wytrawne, są też wersje deserowe. Kiedy żar leje się z nieba, mała szklaneczka lub kieliszek schłodzonego fino lub manzanilla potrafi postawić na nogi. Sherry jest też składnikiem drinków, ale osobiście uważam że to „zbrodnia” popełniona na tym winie. Sherry kocha się od pierwszego łyku, niektórym zajmuje to jednak dłużej – kilka lat. Fascynujący jest proces tworzenia, to ciągły proces mieszania i przelewania części wina z beczki do beczki w systemie solera (półki z beczkami) dlatego sherry nie ma zaznaczonego rocznika. Co więcej można też mieszać beczki z jednej bodegi z beczkami znajdującymi się w innej bodedze.

Bodega Lustau w Jerez to 5 tys. beczek, najstarsza ma ok. 80 lat, mają też bodegi w dwóch pozostałych miastach wyznaczających tzw. trójkąt sherry (miejsca gdzie można tworzyć sherry). Wielka szkoda że tak trudno jest kupić w Polsce sherry.

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *