Somló Kincse
Możliwość pracy tutaj to łaska Boża, być może największy dar losu po naszych dzieciach. Minęło wiele lat, odkąd postawiłem stopę po wschodniej stronie Somló, na pierwszej małej działce naszej winnicy. Jednak dzisiaj, kiedy przelewam te słowa na papier, wciąż mam to samo uczucie, co wtedy, gdy z własnej posiadłości, po długiej nocy, po raz pierwszy ujrzałem wschodzące słońce. Na tym polega urok tego miejsca, które urzeka osobę, której duszę odnajduje i nigdy nie puszcza. Bycie winiarzem to słodko-gorzkie niewolnictwo. Wino, które przynosimy na świat, jest bardzo wyjątkową żywą istotą. Jest samodzielną istotą w beczce, tak zachowuje się, gdy napełnisz nią szklankę, a kropla, która opada z powrotem do matki ziemi, też ma swoje życie. Jest to tajemnica życia-śmierci-odrodzenia, którą niesie w sobie jako boskie przesłanie. Co to za nauka, która nazywa to chemią wina lub podaje biologiczne przysłówkowe klucze do jej zrozumienia?! Wino ma duchowość, która, jeśli to zrozumiesz, zbliży cię do natury, a może nawet do Boga.
László Andrási, Somló Kincse Kézműves Kispince, założyciel – winiarz.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.