Aktualności

Ecstasy of Gold by Bormuhely Barath 2020, alc. 13%

Ennio Morricone wrote a song that does not get old and is one of the most beautiful classics of film music – Ecstasy of Gold. This song has been adapted by numerous musical artists, even those from the trash metal genre (Metallica). After opening a bottle of volcanic cuvee (75% Juhfark + 25% Olaszrizling), pouring the golden drink into a glass, the first hit of the richness of aromas comes, then a sip on the palate and… the first thing that comes to mind is Ecstasy of Gold from the spaghetti western „The Good ,the Bad and the Ugly”. I never thought that this piece could also be transferred to a liquid state and closed in a bottle.

The wine is carefully refined, complex, you can see and feel the heart of the winemaker, you can also feel the „made in Somlo” label. First, a burst of baked apple with a pinch of cinnamon, quince aromas, and then cloves, pickled ginger mixed with honey, straw, and finally the aroma and taste of high-quality tangerine marmalade. A powerful and long finish, enough to watch the final scene at the Sad Hill Cemetery – anyone who has watched the movie knows what it looked like. Pleasure until the last drop of wine and the last frame of this film.

Who is the cause of these beautiful moments? Sandor Barath, who worked for the Kreinbacher winery in Somlo for over 20 years, was the creator of this producer’s success. For 4 years he has been consistently building his individual brand, he has only 2 hectares of crops on an extinct volcano (southern and western slopes), old vines from which he creates only natural wines, without additives, without filtration and clarification. The blend was fermented in 225 liter oak barrels for 5 months, then rested in barrels with a capacity of 2,000 liters and in amphoras for another 12 months (on the lees). A lot of work, but it was worth it because the wine is truly seductive. This is liquid gold worth a lot of money, it is like a gold rush. Totally addictive.

This charming wine was paired with the favorite dish of Sergio Leone’s nameless heroes of the Wild West, i.e. baked wild salmon with lemon pepper, dried tomatoes and green asparagus sprinkled with parmesan flakes. As rumor has it, there is a high probability that this dish was served in elegant Santa Fe restaurants to tired gunslingers, necessarily accompanied by a glass of juhfark/olaszrizling blend from Somlo. So let’s raise a glass of the wine and think fondly of Ennio Morricone and Sandor Barath.

Ennio Morricone napisał utwór który się nie starzeje i jest jednym z najpiękniejszych klasyków muzyki filmowej – Ecstasy of Gold. Utwór ten został zaadaptowany przez licznych wykonawców muzycznych, nawet tych z gatunku trash metalu (Metallica). Po otwarciu butelki wulkanicznego cuvee (75% juhfark + 25% olaszrizling), wlaniu do kieliszka złotego trunku, następuje pierwsze uderzenie bogactwa aromatów, następnie łyk na podniebienie i ….. pierwsze co przychodzi do głowy to właśnie Ecstasy of Gold ze spaghetti westernu „Dobry, Zły i Brzydki”. Nigdy nie sądziłem że tenże utwór można przenieść też do stanu płynnego i zamknąć w butelce.

Wino jest starannie dopracowane, złożone, widać i czuć serce winiarza, czuć też etykietę „made in Somlo”. Najpierw wystrzał zapiekanego jabłka z dodatkiem szczypty cynamonu, aromaty pigwy a później dochodzą goździki, marynowany imbir wymieszany z miodem, słoma a na końcu aromat i posmak wysokojakościowej marmolady z mandarynek. Potężny i długi finisz wystarczający na obejrzenie końcowej sceny na cmentarzu Sad Hill – kto oglądał film ten wie jak to wyglądało. Przyjemność do ostatniej kropli wina i ostatniej klatki tego filmu.

Kto jest sprawcą tych pięknych chwil? Sandor Barath który przez ponad 20 lat pracował dla winiarni Kreinbacher w Somlo, był twórcą sukcesów tego producenta. Od 4 lat konsekwentnie buduje swoją indywidualną markę, posiada zaledwie 2 hektary upraw na wygasłym wulkanie (południowy i zachodni stok), stare krzewy z których tworzy wina tylko naturalne, bez dodatków, bez filtracji i klarowania. Blend fermentował w 225 litrowych dębowych beczkach przez 5 miesięcy, później odpoczywał w beczkach o pojemności 2 tysięcy litrów i w amforach przez kolejne 12 miesięcy (na osadzie). Dużo pracy ale było warto bo wino jest naprawdę uwodzicielskie. To jest płynne złoto warte dużych pieniędzy, jest niczym gorączka złota. Całkowicie uzależniające.

To wdzięczne wino zostało sparowane z ulubionym daniem bezimiennych bohaterów Dzikiego Zachodu Sergia Leone czyli zapiekany łosoś z dodatkiem cytrynowego pieprzu, suszonych pomidorów i zielonych szparagów oprószonych płatkami parmezanu. Jak głosi plotka, jest duże prawdopodobieństwo że to właśnie danie podawano w eleganckich restauracjach Santa Fe strudzonym rewolwerowcom koniecznie wraz z kieliszkiem blendu juhfark/olaszrizling z Somlo.

Wino dostępne w sprzedaży tylko dla branży HoReCa – zainteresowanych proszę o kontakt mailowy/telefoniczny.

#winawulkaniczne #winawęgierskie #somlo #juhfark #olaszrizling #volcanicwines

Podobne artykuły